Nie potraficie rozgraniczyć bezkompromisowego poddania się woli Bożej od
podległości w sprawach organizacyjnych i adninistracyjnych Ks. biskupowi.Proszę zapoznać się dokładnie z prawem kanonicznym a nie gdybać.

No sorry, ale patrząc na sam gest mocno przerysowany i służebny, to ja chyba też popieram Twojego przedmówcę. aki ksiądz wchodzi w szeregi kościoła i jest już jedynie sługusem większych od siebie.

W każdej sytuacji leżenie krzyżem przed ołtarzem jest gestem uniżenia wobec Boga a nie wobec przełożonego hierarchy w Kościele.

Nie rozumiem co to znaczy ŚLEPO PODDANY, amoże GŁUCHO PODDANY, a może po prostu dobrowolnie posłuszny słowu Biskupa?Ludzie nie okraszajcie prostej prawdy kretyńskimi i złośliwymi wybroczynami.!!

Leżenie twarzą do ziemi jest gestem poddania się i posłuszeństwa wobec biskupa. O d tej chwili (jeszcze) diakon jest zobowiązany do ślepego posłuszenstwa biskupowi. Gest wywodzi się z tradycji bizantyjskiej.

Leżenie krzyżem przed ołtarzem jest gestem symbolizującym najgłębsze poniżenie siebie wobec Boga i najusilniejszą modlitwą , wyrażającą całkowite oddanie się Bogu oraz poczucie własnej słabości. W tym czasie lud śpiewa Litanię do Wszystkich Swiętych.

A czemu oni leżą na podłodze? Ja pytam poważnie, choć wiem, że może to brzmieć prowokacyjnie.

Wielki szacunek dla rodziców że wychowali takiego syna i dla dziadków, że mają takiego wnuka.

"Już w Szkole Podstawowej nr 8 (wówczas przy ul. Kozielskiej)" - SP 8 od zawsze JEST przy Kozielskiej!

Ja nie znam tego księdza. Ale jest to dobry tekst.

Rzeczywiście wkradł się błąd w nazwisku. Ma być ks. Mariusz Budziarek.
Przepraszamy.

Ks. Mariusz Budziarek, a nie Budzianowski (dobrze, że nie Pudzian).