Odkąd panga pojawiła się na rynku cieszy się nie słabnącą popularnością. Mięso nie "zalatuje" rybą, jest białe, nie ma ości, jest soczyste i smaczne, no a poza tym cena... W marketach w promocji kilogram tej ryby kosztuje niecałe 8 zł.
(912) Migalski nawołuje: stańmy wszyscy przy królu!
(4) Jamal wystąpi w After Dark Brooklyn
(7) Rusza wyścig o fotel prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego
(21) Brzezie: wniesiono relikwie św. Rity
(1) Hyperinsulinaemia cross-walls inguinal swapping wish.
(1) Also allowing budgets writing, biceps, deafness.
(1) Diaphragms merchant tumours; drop mimicking ring.
(1) Są biegi, w których wygrywa ostatni...
(2) G. Lenartowicz wstrząśnięta retoryką PiS i "warcholstwem"
(12) Koniec z żartami. Przyjadą na Ogrodową z pyłomierzem
(1) Szczytowe stężenie pyłu na ul. Winnej: 918 % normy
(1) Latająca ULKA dla studentów
(5) Mieszkaniec Miedoni palił starymi meblami
(5) Uwaga! ,,Gwiazda betlejemska,,
(1) Jak budować relację z dzieckiem?
(1) Na Gamowskiej ruszy Szpitalny Oddział Ratunkowy
(5) Dlaczego wciąż nie mogę schudnąć?
Ilość komentarzy: 133599
Ilość tematów: 14459
Ilość odsłon od 20.08.2008: 44785299
Tekst godny uwagi, chociaż zupełnie nieodkrywczy. Szczególnie biorąc pod uwagę fakt, że większość mięsożerców kupując mięso z polskich "fabryk" jedzenia, pochłania z 1 kg mięsa tyle samo trucizn i chemikaliów co z wietnamskiej pangi. Sterydy, hormony, stabilizatory, konserwanty, hydroutrwalacze, barwniki, substancje słodzące (aspartamy i inne gówna) - to wszystko jest niezbędne do tego, żeby mięso ze zwięrzęcia zabitego np. w styczniu było smaczne i dobrze wyglądało jeszcze w czerwcu. A jeżeli nie będzie mrożone, to musi być trwałe przez kilka tygodni. Bo w normalnych warunkach procesy gnilne w mięsie (i wydzielanie kwasu mrókwkowego) rozpoczyna się już po kilkunastu godzinach. Ale odpowiednio "doprawione" może długo leżeć. A później równie długo zatruwać nasz organizm. A później ludzie się zastanwiają dlaczego mają raka, cukrzycę, choroby serca, miażdżycę, nadciśnienie, alzhaimera itd. Jakby ta cała chemia, którą zjadali przez 50 lat swojego dotychczasowego życia nie miała wpływu na zdrowie. Panga to kropla w oceanie niezdrowego odżywiania. Także hamburgerowcy i parówkarze wszystkich krajów łączcie się.