W latach 1982–1990 oraz 2002–2006 był prezydentem Raciborza. Zmarł w nocy z 17 na 18 maja. Pogrzeb odbędzie się 21 maja o godz. 11.00 na cmentarzu Jeruzalem.
Znałem dobrze Pana Jana... mimo że nigdy nie podzielałem jego pogladów politycznych a wręcz przeciwnie, jestem mu winien, by dziś na tym forum napisać " Panie Janku, był Pan po prostu dobrym człowiekiem. Uczciwym i poczciwym. Nigdy nikogo Pan świadomie nie skrzywdził, a wielu osobom pomógł, choćby nie były one związane z Pana środowiskiem. Był Pan człowiekiem skromnym, choć wiele lat piastował Pan najważniejszy urząd w tym mieście. Żył Pan wśród ludzi i dla ludzi. Kochał Pan to miasto, choć nie był Pan rodowitym Raciborzaninem ... będę Pana pamiętać i wspominać jako ciepłego, uczciwego, otwartego człowieka, któremu władza nigdy nie zaszkodziła, który nigdy się nią nie zachłysnął i który do samego końca pozostał sobą"
Cześć jego pamięci i wyrazy współczucia dla rodziny wyraża tą drogą Piotr C.
Pogrzeb odbędzie się 21.maj 2015 roku (czwartek) w Kaplicy Pogrzebowej na Jeruzalem.
Byłeś przez wiele lat moim szefem, kolegą, przyjacielem. Miałeś "rogatą duszę" i wielkie serce. Nie zawsze się z tobą zgadzałem, ale zawsze szanowałem. Myślę że z wzajemnością. Żałuję, iż tak szybko Cię musimy pożegnac. Szczere wyrazy współczucia dla rodziny ! - Ziuta trzymaj się !
Byl naprawde wspanialym czlowiekiem.Wyrazy wspolczucia dla rodziny
We wspomnieniach pominięto wcześniejszy okres z jego życiorysu. Po przyjeździe z rodziną z Kresów Wschodnich
zamieszkał w Kietrzu. Potem Często chlubił się tym, że jako mały chłopak był ministrantem u śp. Ks. prał. Stefana Pieczki
który przez kilka lat sprawował tam posługi proboszczowskie, zanim został przeniesiony do parafii WNMP w Raciborzu.
Pamiętam też jak śp. Jan Osuchowski sprawował funkcję DYREKTORA UNIWERSYTETU ROBOTNICZEGO PRZY przy KP ZMS W NASZYM MIEŚCIE. KIEDY ROZPOCZĄŁ PRACĘ W RAFAKO PEŁNIŁ TAM OBOWIĄZKI KIEROWNIKA DZIAŁU KADR A POTEM I SEKRETARZA KOMITETU ZAKŁADOWEGO PZPR.Wtedy też można było zauważyć Jego troskę i opiekuńczość jaką darzył swoich dwóch synów z pierwszego małżeństwa.Nie pamiętam, aby kiedykolwiek skrzywdził człowieka czy narzekał na Kościół lub księży. Tu był zawsze człowiekiem tolerancyjnym.
Jako kilkukrotny prezydent Raciborza dał się poznać jako troskliwy gospodarz miasta w miarę swoich możliwości.
Jako człowiek prawicy i SOLIDARNOSCI szanuję pamięć o tym człowieku a rodzinie składam serdeczne kondoilencje.
Odszedł człowiek, który kochał to miasto. Wyrazy współczucia dla Rodzny.
Panie Janku, był Pan wspaniałym szefem i jeszcze wspanialszym Człowiekiem. Pan , jako Prezydent mojego miasta, później jako były , jako jedyny, spacerował pieszo po ulicach tego miasta i wszyscy się Panu kłaniali. Na taki szacunek pracował Pan całe życie. Wyrazy szczerego smutku składam Pana Rodzinie. Stanisław.
(912) Migalski nawołuje: stańmy wszyscy przy królu!
(4) Jamal wystąpi w After Dark Brooklyn
(7) Rusza wyścig o fotel prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego
(21) Brzezie: wniesiono relikwie św. Rity
(1) Hyperinsulinaemia cross-walls inguinal swapping wish.
(1) Also allowing budgets writing, biceps, deafness.
(1) Diaphragms merchant tumours; drop mimicking ring.
(1) Są biegi, w których wygrywa ostatni...
(2) G. Lenartowicz wstrząśnięta retoryką PiS i "warcholstwem"
(1) Są biegi, w których wygrywa ostatni...
(1) O Darowskim przy "jego" rondzie
(1) Franciszek Antoni Marek. Spod bomb na katedrę
(8) Rozmawiali o Mniejszości Niemieckiej w Raciborzu
(1) Stacje kolejowe w Krzanowicach kiedyś i dziś
(1) Filary Ziemi Raciborskiej rozdane
(2) 27 lat temu na Lukasynie zginęli twórcy Sondy
(1) Ulica Stalmacha w Raciborzu
Ilość komentarzy: 133599
Ilość tematów: 14459
Ilość odsłon od 20.08.2008: 44637810
Był CZŁOWIEKIEM. Jest miło doświadczyć,że nie ma chorobliwie złośliwych komentarzy /oby nie tylko dotychczas/ Ale wspomnieć można także wielu działaczy nawet na szczeblu centralnym, którzy w okresie PRL-lu dobrze się przysłużyli wielomilionowej rzeszy Polakow. Wspomnieć należy o zaprowadzenie obowiązku emerytalnego dla rolników, oraz ubezpieczenie społeczne dla rolników. Dlaczego nie wspomnieć o czasach,kiedy chory rolnik dogorywał bez pomocy lekarskiej i umierał? Dlaczego nie wspomnieć o totalnym ubóstwie starszego rolnika/czki/ którzy nie mieli pieniędzy na czekoladę dla wnuków na Święta lub urodziny? MÓWMY CAŁĄ PRAWDĘ to też objaw KULTURY