Witam Państwa,
jestem właścicielem firmy Eco Resources Michał Kłonowski z siedzibą w Cierzniach (woj. pomorskie) - błędnie kojarzonej  firmą Pana Cieszyńskiego. Dołączam swoją opinię na ww. temat w trosce o dobre imię swojej firmy. Wszystkim poszkodowanym polecam kontakt z komendą policji w Grudziądzu, która doskonale zna temat i bodajże prowadzi postępowanie już w tej sprawie.
z poważaniem
Michał Kłonowski

Eco resources znowu sie pojawiła i chcieli sprzedać czujnik gazu mojemu dziadkowi.
Jaktorów powiat grodzisk mazowiecki
Oszukuja starsze osoby.

Dziś byli w powiecie Nowy Tomyśl. UWAGA !!!

Jak ktoś jest idiotą, to zawsze da się nabić w balona.

Frajerzy
dziś oszukali moja babcie wpłaciła100zł . Sękowo woj .Wielkopolskie Powiat Szamotulski

Dzisiaj dnia 21.02.2014 kilka godzin wczesnie oszukal moja babcie podajac sie na firme eco resources otrzegam woj.lubuskie.powiat zaganski

Grasują w pyrzycach i okolicach obryta okunica

Teraz działają w Janowie Polaskim woj.lubelskie

Dokładnie. TO nie oszustwo tylko umiejętność korzystania z głupoty innych.

Ale to jest wybór tych ludzi czy chca wydać 200 zł czy 60 na jakiś produkt. To nie jest oszustwo kolesia, tylko głupota kupujacych.

Teraz naciągają ludzi z okolic Włocławka. Znów zmienili nazwę firmy na szczęscie nic im nie zapłaciłam to może się już nie pojawią. A umowe ze mną facet podpisał mimo że nie jestem właścicielką domu i nawet nie jestem tu zameldowana i nawet nie chciał zadnych moich danych tylko imię i nazwisko. Chodziło o kase jak powiedziałam ze nie mam kasy na zaliczkę to się zmył. Niby firma z Grudziądza eco rescources to chyba to samo co  było INTERPOL i INTERGAZ  bo ten sam właściciel oszuści i naciągacze powiedział że to obowiązkowe podłączenie że każde gospodarstwo domowe w naszej gminie ma obowiązek założyć detektor gazu tylko że pytał mnie się o miejscowość w jakiej jesteśmy a niby z polecenia Gminy. Koszt 300 zł 200 detektor a 100 podłączenie.

Każdy średnio zorientowany mieszkaniec City Center chyba wie, jaki ma piecyk w mieszkaniu - dwufazowy, z zamkniętą komorą, dość bezpieczny. Nie wiem, jak można kupić czujnik u naciągacza, który w bezczelny sposób włazi do mieszkania i próbuje wmówić, że akurat ten piec może w każdej chwili wybuchnąć. Facet, który był u mnie zachowywał się jak agresywny sprzedawca leczniczych materaców. Samo ogłoszenie wywieszone w klatce zaczyna się od złowieszczych słów: "w związku z częstymi wybuchami piecyków...", co sugeruje, że w City Center już kilka ich wybuchło :D