Starosta A. Hajduk nie zgadza się z wersją wydarzeń przedstawianą przez A. Sebzdę. Największe kontrowersje budzi tryb odwołania A. Sebzdy. Czy zarząd powiatu sporządził antydatowaną uchwałę?
zobacz artykułW związku z próbą podważenia, w innym wątku, treści merytorycznej mojego postu, poniżej podaję link do źródła („Nowiny” - list pana Sebzdy, zamieszczony w artykule pt.: >>Tu nie chodzi o „Misia”, ale o drogi i grosz publiczny<<, z dnia 29.09.2012.) : http://www.nowiny .pl/86189-tu-nie-chodzi-o-misia-ale-o-drogi-i-grosz-publiczny.html (skopiuj link, a następnie po wyrazie „nowiny” usuń spację).
Cytat z tego artykułu:
...”Wariant pierwszy zakłada wniesienie aportem majątku ruchomego PZD do Przedsiębiorstwa Robót Drogowych sp. z o.o., którego jednoosobowym udziałowcem jest Gmina Racibórz. Pracownicy fizyczni i fachowy nadzór zostaliby przeniesieni na podstawie art. 23' Kodeksu Pracy na dotychczasowych warunkach. Po tej zmianie struktura udziałów kształtowałaby się następująco: 75% Gmina Racibórz, 25% Powiat Raciborski. Statut Spółki byłby odpowiednio zmieniony, tak by do jej podstawowych zadań należała kompleksowa dbałość o stan dróg zarówno gminnych jak i powiatowych, a w zakresie zleconego, bieżącego utrzymania również dróg wojewódzkich w obrębie powiatu. Obniżone koszty funkcjonowania Spółki (dzięki efektowi synergii) oraz dodatkowe zlecenia z Powiatu i Województwa (tj. minimum 6 mln złotych) mogłyby wkrótce poprawić stan ekonomiczno-finansowy tej firmy, a co ważniejsze stan naszych dróg. Za tym rozwiązaniem przemawia również to, że Spółka mogłaby dodatkowo świadczyć m. in. w zakresie drogownictwa usługi na zewnątrz, komercyjnie, a jednostka budżetowa jaką jest PZD, tego robić nie może. Pozwoliłoby to również na lepsze wykorzystanie istniejącego potencjału kadrowego i sprzętowego.
Jest jednak jeden minus takiego rozwiązania. Otóż w spółce, za jej stan i wyniki odpowiada Zarząd przed Radą Nadzorczą. W jednostce budżetowej, to w praktyce ubezwłasnowolniony dyrektor i jego pracownicy raportują bezpośrednio Panu Staroście.”...
O sprawie zamiaru zbycia przez miasto PRD pisały dostatecznie lokalne media, więc nie muszę się powtarzać.
Oto jak pan Adam S. zakończył restrukturyzację raciborskiej cukrowni:
http://www.raciborz.com.pl/art10017.html
Pamiętajmy, że jednym z postulatów nowej koncepcji funkcjonowania PZD wg. pana S. było włączenie PZD do PRD, które miasto zamierza zbyć!
Pytam się więc: ile osób miało być tym razem "zrestrukturyzowanych"? oraz, o ile zwiększyłaby się wartość PRD po realizacji tej strategii i czy wpłynęłoby to na ewentualną cenę zbycia tego przedsiębiorstwa, skoro negocjacje już trwają?
W mojej ocenie sprawa wcale nie jest jednoznaczna. Warto zastanowić się nad tym kto i czyjego intersu pilnuje?
Panie Piotrze D.
Działać na rzecz lokalnej społeczności można bez mieszania tego z polityką, co niniejszym czynię od wielu lat:) Mnie osobiście średnio już interesuje, kto i co będzie pamiętał za 2 lata i dobrze mi z tym...:)
pozdrowienia....PC
Panie Piotrze C. - cóż to za agitacja polityczna? Wybory samorządowe dopiero za dwa lata, a do tego czasu nikt nie będzie pamiętał ani o panu Adamie, ani o całej tej aferze. Szkoda.
Panie Adamie, powinien mnie Pan jeszcze pamiętać. Z uwagą śledzę Pana batalię, a także odnotowałem w pamięci jedną z wypowiedzi, a mianowicie, że wrócił Pan do Raciborza między innymi po to by nabytą wiedzę, umiejętności i doświadczenie spożytkować dla dobra tego miasta i lokalnej społeczności...Jesli nadal Pan tak myśli, jesli nadal takie są Pańskie plany proszę o kontakt. Moglibyśmy się spotkać i chwilkę na ten temat podyskutować, mam pewną ofertę, która być może Pana zainteresuje. W każdym razie miło byłoby chwilę powspominać dawne czasy...Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia PC
PS "Namiary" na mnie znajdzie Pan w redakcji......
Głos Adama Sebzdy wydaje się rzeczowy. Liczby nie kłamią. Budżet jaki jest wszyscy widzą. Bezrobocie jest ale to nie powód by tworzyć sztuczne miejsca pracy w urzędach - administracja nasze pieniądze zjada. To jest okrdanie społeczeństwa.
Panie Sebzda, wszystko fajnie, ale debaty nie będzie, chyba że przed wyborami przyszłymi, bo "dla nich" najlepiej sprawę po prostu wyciszyć, olać, w końcu się ludziom znudzi, zapomną i tyle z tego będzie. Teraz jest pan na ustach wielu Raciborzan, ale za trzy miesiące? Mimo, że słuszne, to już będzie po prostu nudne. taka smutna prawda... no ale może akurat, warto próbować, powodzenia!
W związku z moją niedawną rezygnacją ze stanowiska dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg, w lokalnych mediach pojawiły się informacje dotyczące różnicy zdań pomiędzy mną i panem Starostą. Chciałbym jeszcze raz wyjaśnić, że główną osią tego sporu nie były personalia, lecz sposób wydawania publicznych pieniędzy na drogi w powiecie raciborskim.
Łączna, teoretyczna długość dróg powiatowych wynosi ok. 170km. Jaka jest ich faktyczna długość nie wie nikt (część dróg istnieje tylko na papierze), więc należałoby to pilnie zweryfikować (co było jednym z moich pierwszych poleceń wydanym pracownikom merytorycznym PZD). Według mojego wstępnego rozpoznania, ich długość nie przekracza 160 km. Dodatkowo PZD administruje drogami wojewódzkimi na terenie powiatu o łącznej długości ok. 100km. Nikt jednak nie wie czy to jest dla PZD, a więc również dla naszego powiatu opłacalne czy nie - ponieważ nie prowadzi się odrębnego rozliczenia przychodów i kosztów tej działalności. Nie są to zadania obligatoryjne starostwa, więc to rachunek ekonomiczny powinien być (a nie jest) podstawą do decyzji o zajmowaniu się tymi drogami na zlecenie.
Budżet PZD w kolejnych latach wynosił ( wg. strony BPI Starostwa):
• 2009 – 6 275 646
• 2010 – 7 640 384
• 2011 – 4 129 827
• 2012 – 3 643 354
• 2013 – ? (idę o zakład, że realnie będzie mniej niż w 2012)
Roczny budżet na wynagrodzenia na wynosi ok. 1 000 000 i z roku na rok nie maleje, choć pracownicy fizyczni nie zarabiają dużo.
W tej sytuacji apeluję do powiatowych decydentów o merytoryczną dyskusję i odważne decyzje. W wyniku restrukturyzacji, którą proponowałem można zaoszczędzić rocznie ok. 400 000 zł. Te pieniądze są niezbędne - na rozjeżdżone drogi w powiatowych gminach lub zdekapitalizowany sprzęt techniczny, niezbędny do ich utrzymania.
Adam Sebzda
chyba ze zarzad powiatu zebral sie w trybie przyspieszonym i mimo to sporzadzil uchwale, np po pracy, jak mus to mus w koncu:)
(912) Migalski nawołuje: stańmy wszyscy przy królu!
(4) Jamal wystąpi w After Dark Brooklyn
(7) Rusza wyścig o fotel prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego
(21) Brzezie: wniesiono relikwie św. Rity
(1) Hyperinsulinaemia cross-walls inguinal swapping wish.
(1) Also allowing budgets writing, biceps, deafness.
(1) Diaphragms merchant tumours; drop mimicking ring.
(1) Są biegi, w których wygrywa ostatni...
(2) G. Lenartowicz wstrząśnięta retoryką PiS i "warcholstwem"
(2) G. Lenartowicz wstrząśnięta retoryką PiS i "warcholstwem"
(12) Radny Rapnicki: Odejdźmy od współpracy z WOŚP
(1) Rada miasta będzie nowoczesna
(4) O smogu na sesji rady powiatu
(1) Konsultowano przebudowę ulicy Długiej
(8) Polityka czy upór i zasługi? Za co medal dla Adama Hajduka?
(30) "Bezrobotnych nie produkujemy. Kto chce, ten pracę znajdzie"
(3) Sprawa Anny Ronin: wyrok za tydzień
(5) "Zła zmiana" PiS bardziej boi się kobiet niż proboszczów?
(5) G. Lenartowicz: "dobra zmiana" wszystko zmienia na gorsze!
Ilość komentarzy: 133599
Ilość tematów: 14459
Ilość odsłon od 20.08.2008: 44632643
i tak importujJEMY z ... Suazzi.
To taki malutki afrykanski kRAJ ...
potem z 1000 kg ,,big-backo,, sprzedawny jest jako... ,,Krolewski,, :)