A odpowiem z przyjemnością.
Nic nie mam do biskupa Czaji, którego miałem okazję poznać osobiście i którego szanuję.
Myślę też, że jest to mądry człowiek, który może okazać się doskonałym duszpasterzem dla diecezji opolskiej.
Rzeczywiście wiem troszkę na temat wspólnoty pod wodzą doktora M. ponieważ przez kilka lat byłem jej członkiem i dobrze ten czas wspominam. Jednak nasze drogi się rozeszły, a to co spotkało mnie potem było bardzo bolesne. Nie pałam jednak chęcią odwetu.
Martwi mnie jednak to, że wielu moich przyjaciół żyje w swoistej schizofrenii duchowej. Z jednej strony są oni ewangelicznie wierzącymi chrześcijanami - nie katolikami (negacja kultów maryjnego i świętych, negacja transsubstancji, negacja powszechności kościoła w sensie catolicos a aprobata pojęcia zbieżnego z pojęciem protestanckim oraz przyjęcie luterańskich sola - to tylko te najważniejsze rozbieżności, które zgodnie z prawem kościoła rzymskokatolickiego, wszystkie podlegają anatema czyli odłączeniu), a z drugiej strony uparcie podkreślają swoją katolickość dla dobra i chronienia wspólnoty - pytam jaką jest i na czym polega owa katolickość skoro ci ludzie tworzą podziemne kościoły domowe?
Ta schizofrenia sieje ogromne spustoszenie. Ludzie po odejściu ze wspólnoty tracą swoją tożsamość, a w efekcie czasami wiarę, a to już nie pozwala mi milczeć.
Na pytanie dlaczego kieruję swoje pytania w kierunku biskupa odpowiem krótko; a do kogo innego powinienem się zwrócić? Czy to nie ordynariusz jest najwyższą władzą w diecezji?
Powątpiewam też w szybką reakcję biskupa (milczał 4 lata), choć uważam, że takowa zdecydowanie oczyściłaby atmosferę w naszym mieście.
Mniemam, że kościół katolicki odetchnąłby rozwiązując swój problem, a w mieście powstałby jawny i legalny kościół ewangeliczny, a moi przyjaciele mogliby głosić ewangelię z otwartą przyłbicą.
I to tyle w tym temacie.

Ja też byłam na święceniach bpa Czai i również uważam, że będzie świetnym pasterzem!
A jeśli chodzi o wspólnotę to dajcie spokój... Czepiacie się, a pewnie tam nawet nie byliście! Zapraszam - wtorek godz. 19 par. NSPJ. Wtedy się wypowiadajcie...
Do "do dt": skoro niby tak wiele wiesz o tej wspólnocie to czemu nie napiszesz wprost o co Ci chodzi, tylko owijasz w bawełnę?

Tylko dlaczego to wszytsko kierujesz w stornę Biskupa, jak nawet nie rozmawiałeś z Nim na ten temat ??? Nie podoba Ci się że są te spotkania i również to że że biskup Czaja został Ordynariuszem... OK rozumie, nie każdemu da się dogodzić! Ale nie mów o człowieku jak Go nie znasz!!!
Ja sama nie chodzę na te spotkania w NSPJ, ale jednak mam szacunek do Jego Osoby, a dletego że Go znam!!! A ks. dziekan jak dowiedział się o tym że wybrali bp Czaje na ordynariusza to cieszył się!! Pozdrawiam i z Bogiem!

Bądź tak łaskaw/a skończyć te ochy i achy.
Pytam: kiedy biskup opolski zakończy tę fikcję?
Czy nie lepiej aby pan dr M. opowiedział się jednoznacznie i przyjął ordynację stając się oficjalnie pastorem (i tak używa tego tytułu każąc nazywać się pasterzem)?
A może ks. bp dr Czaja boi się takiej konfrontacji z powodu obawy o konkurencję (wszak dr M. od lat jest już faktycznym biskupem skoro przewodzi dużej kongregacji - patrz odłamy wspólnoty?
Myślę, że brat Roman i pozostali chętnie podzielą się przeżyciami z obozu w Myszkowie (może być inaczej gdyż nazwy miejscowości nie pamiętam - gdzieś na jurze) i ogromną frekwencją z podległych "wspólnot". Szkoda, że ks. kapelan nie mógł być na tym obozie. A może tylko przez przeoczenie nie został tam zaproszony?
Osobiście znam pogląd ks. dziekana, że nic tym ludziom nie można udowodnić bo łgają w żywe oczy. OK!
Poszukajcie więc tych, których wyrzucono za poglądy niezgodne z powszechnie obowiązującymi w kościele dr M. Jeżeli potrzeba drogowskazu służę - hasło STREFA.

Ochh tak czy inaczej teraz już biskup Czjaa bywał tu raz na miesiąc... Ja byłam dziś w Opolu na świeceniach Biskupich. Biskup Czaja według mnie będzie świetnym ordynariuszem, a w Opolu zgromadziło się tyle księży i ludzi co wskazuje też na to, że szanują i lubią Nowo Wyświęconego Biskupa :))

Przyjaciel Jana Pawła II Abp Nossol ostatnimi czasy zyskał miano pro polskiego biskupa, co niektórym się nie podobało. Za czasów "Tuska", ożyły jednak inne czasy, stąd właściwy biskup na właściwe czasy. Papież Niemic ma prawo obsdzać biskupów w każdej diecezji, w Opolskiej też. Ta "Odnowa" z którą ks dr hab. Andrzej Czaja miał kontakty, od początku była bardziej polityczna i tak będzie, ale nie do końca? Wielkie mi "taśmy prawdy", wystarczy tu trochę dłużej pomieszkać i każdy to widzi gołym okiem, jedni z nadzieją inni z przerażeniem !!!

Nie ciągnie mnie do miejsca opartego na obłudzie i zakłamaniu. Działania wobec "elektronarzędzi" tylko mnie w tym utwierdzają. A gdybyś wykazał/wykazała odrobinę woli w poznaniu kulisów działania i powstania grupy, to nie powinno być problemem dotarcie do "taśm prawdy" raciborskiej wspólnoty:):):)

Do :)!
A chodisz tam teraz? ale teraz a nie kiedyś!?

do @dt - "Kiedyś Odnowa teraz Wspólnota, to teraz dwie różne sprawy". No trochę się uśmiałem. Zapytaj brata Romana, Andrzeja lub Krzysztofa, albo siostrę Marzenę, czy oni myślą tak samo jak ty

Kiedyś Odnowa teraz Wspólnota, to teraz dwie różne sprawy. Kiedyś było inaczej a teraz to należy pod Kościół i treści tam są prawdziwe i zgodne z Biblią.

Wspólnota Odnowy w Duchu Świętym Maranatha "samorozwiązała się" tzn. przekształciła w kościół pod kier dr dyr przewodniczącego; przy kościele NSPJ funkcjonuje grupa modlitewna, któej członkowie byli/są członkami Maranathy. "Odkryć" to może każdy nawet powierzchownie zorientowany w temacie, więc pojawia się pytanie zasadnicze: albo ks. dr hab opiekun "jest tak wspaniały i otwartego na Ducha Świętego", że nic nie rozumie, albo sytuację zna i akceptuje (osobiście skłaniam się ku wersji nr 2).

Nie będąc rzymskim katolikie nie mam prawa do krytyki nowego ordynariusza, nurtuje mnie jednak pewne zagadnienie.
Otóż ks. dr hab. Andrzej Czaja został nominowany na kapelana "grupy modlitewnej z parafii NSJ" w 2005 roku powstałej po "samorozwiązaniu" i w miejsce Wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym Maranatha. Zastanawia mnie, ile jeszcze czasu potrzeba aby odkryć to, co jest tajemnicą poliszynela, że obecna grupa modlitewna i "była" wspólnota to w istocie ta sama organizacja działająca pod zmienionym szyldem.
A może ktoś z Was wie coś więcej?
Zawsze można posłać link zainteresowanym osobom do naszego forum.

Dzięki Pafz, choć Ty ;))

Do SlayISa: Jesteś katolikiem, a przeraża Cię to, że ludzie się nawracają? To chyba coś nietak z tym polskim katolicyzmem... Może takich 'współczesnych faryzeuszów' właśnie to boli, że w Raciborzu dzieją się tak piękne rzeczy. A szkoda...
A co do ks. Andrzeja to Chwała Panu, że nasza diecezja będzie miała tak wspaniałego i otwartego na Ducha Świętego biskupa!

Dla Racka to istotnie dobra wiadomość. To przecież takie religijne miasteczko, bardzo znane z wielu religijnych ulotności i nawiedzeń i popularnych tu nawróceń, czyż nie?!   A więc po co ta polemika, drodzy forumowicze?

Powiem szczerze: jestem katolikiem i odpowiedzialnie traktuję swoje życie religijne , ale Racibórz ( z wyjątkami)
w tym kontekście mnie przeraża. Brrrrrr...........

Tak Milicjancie to ciekawe co piszesz....;/
Soryy, ale to obejde bez komentarza, bo nie warto..

Pewnie nie mogą wiecej niż dwa razy odprawiać, bo chodziliby od rana do wieczora ,,naprani,,! Muszę się zasadzić na takiego co po mszy ,,karuje,, i zobaczymy co pokaże alkomat!

Heretycy! Wy tam akurat wiecie co w tym kielichu jest...
Tam jest większość wody, a nie same wino!!!
A ksiądz może mieć tylko 2 Msze dziennie, więc wybaczy ale nawet po 2 Mszach ks. może np. prowadzić auto, a nie tak jak Ty sobie wypijesz choć 1/4 piwa to nie możesz !!!
Czytający to HERETYKU najpierw się zastanów zanim mi odpowiesz!!!!

O stosowanie binacji i trynacji najlepiej zapytać Hampela z Ocic.

Ci co czytają przeciwników ,,heretyka,, widzą jakie parszywe otrzymali wychowanie Ci ,,ministranci.,, Musicie się przy najbliższej sposobności  w y s p o w i a d a ć ! To jest Wasz o b o w i ą z e k katolicki !

Binladenie, innych nazywasz pomiotem, zacofanym pomiotem, a ja widzę, że ty jesteś bardzo zacofany z ortografii. Teraz wiemy jakich popleczników ma heretyk.

Brawo heretyk po stokroc brawo !!!!
Tylko czy ma jakis sens  w ogule ten caly fanatyczny pomiot uswiadamiac i cywilizowac ???
Przeciez to sami wsciekli , agresywni , zacofani fanatycy , na ktorych to wlasnie kosciol sprytnie swoje cele urealnia !

heretyk,( usuniete przez moderatora) Gdzie pojawi się twoja /pożalsię Boże / osoba tam rozlega się smród . Nie smródż, to ci dobrze zrobi a czyiś nos oszczędzi! Ty smrodzie, jak będziesz jeszcze chciał o czymś mówic,to popisz się odrobiną znajomości tematu, bo potem wychodzi tylko żenujący smród. Cmentarz żydowski wcale nie był na miejscu ogródków działkowych, i nikt nie zjada warzyw lub owoców z cmentarza.Pa gnoju

Tylko taki intelektualny ignorant jak heretyk może pociskać kity o kielichach. Skąd możesz wiedzieć, że w tym kielichu jest zaledwie odrobina wina i to zdodatkiem wody?. Może to ty masz w zwyczaju nalewać po brzegi do kufli lub szklanek. Już nie wspomnę o tych kilku mszach dziennie. Widać, że jesteś heretykiem bo nie masz pojęcia o zasadach trynacji czy kwadrynacji.

Ja kupuję piwo za swoje, a klecha za........Twoje! Powinni pić kompot z winogron, byłoby taniej i nie wpadaliby co niektórzy w alkoholizm (sic) Codziennie po kilka kielichów....to może uzależniać od alkoholu ........nieprawdaż?