29 Grudnia 2016, imieniny Dawida Tomasza Dominika
Strona GlownaPolecaneLista użytkownikówPortalLogowanie
Artykuł
2008-12-09 14:32:23 Wiadomości

W miniony weekend, 6 grudnia o godz. 15:00, mąż przywiózł żonę w zaawansowanej ciąży na izbę przyjęć raciborskiego szpitala. Oboje podejrzewali, że z dzieckiem jest coś nie tak, bo kobieta słabo wyczuwała ruchy dziecka.

zobacz artykuł
 
reklama
Dyskusja (59): Zgon nienarodzonego dziecka w raciborskim szpitalu Strony: 1 2 3Dodaj komentarz
~raciborek (2008-12-10 18:13)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Jeśli była to pierwsza ciąża to z zasady nie wykonuje się cesarki w takich przypadkach. Porod martwego dziecka/płodu to też "normalna" sprawa. Cesarka wcale nic nie ułatwia. Dopoki nie ma zagrożenia czyli zatrucia w wyniku obumarcia płodu można rodzić naturalnie tylko wywołuje się taki porod tabletkami lub kroplowką. Zakażenie po obumarciu płodu nie jest bezpośrednim zagrożeniem od momentu obumarcia. Robi sie test z krwi ponieważ rozwoj takiego zagrożenia to nie jest kwestia godzin tylko dni. Niemniej jednak nie mam zaufania do raciborskiego personelu, a szczegolnie do pełniącego obowiązki p.o. ordynatora.

kasia (2008-12-10 17:56)
Ocena: 0 + | - Cytuj

przede wszystkim to szczere kondolencje dla rodzicow, to ogromna tragedia pytanie tylko czy mozna bylo tego uniknac? czy to byl blad lekarza czy naturalna kolej rzeczy. moze sad odpowie nam na to pytanie

~Czytelnikk (2008-12-10 17:32)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Nie trafiłeś... jestem zwykłym trzeźwo myślącym obywatelem. Nie oskarżam nie znając faktów czy zdania 2 strony. Potrafię analizować i interpretować fakty. Skoro ty tego nie potrafisz... no cóż... żal mi ciebie... A zastnawia mnie jeszcze jedna rzecz - dlaczego mieszkańcy z baborowa zdecydowali się na raciborski szpital? Przecież w Głubczycach jest oddział położniczy... mało tego z Baborowa jest duzo bliżej do Głubczyc niż do Raciborza...
Ciotko Julii i siostroooo skoro macie tak bogatą wiedzę medyczną to proszę zlożyc podanie o pracę w Raciborskim szpitalu bo tak wybitne specjalistki na pewno będa bardzo przydatne.

~młodszy starosta (2008-12-10 17:03)
Ocena: 0 + | - Cytuj

do Czytelnikk
Twoja retoryka jest załamująca... jesteś lekarzem, pielęgniarzem albo kimś z lekarskiej lub pielęgniarskiej rodziny... Oczywiście nikt, kto źle wykonuje swoją pracę nie dostanie podwyżki, ale im się należy??
Nie martw się o moje gacie i moją pensję - ja swoją pracę wykonuję sumiennie, mimo, że nie zarabiam ponad 8 tysięcy jak lekarze wraz z nocnymi dyżurami, w trakcie których... hmmm... nie wiadomo co robią... w końcu były mikołajki... Jeśli lekarze, pielęgniarze itp chcą mieć wyższe pensje, to niech udowodnią, że na to zasługują, a potem proszą o podwyżkę. Pozostawienie samej sobie osoby oddającej w ich ręce życie swoje i dziecka oraz sprawa samobójstw wyjaśniana przez RPO nie wskazuje na to, żeby personel zasłużył na podwyżkę! Dlatego uważam, że powinno wstrzymać się rozmowy o podwyżkach do wyjaśnienia obu spraw.

~siostraaaa (2008-12-10 16:44)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Miała Badania przy przyjeciu do szpitala... Robione badanie wskazywało że tętno dziecka spadło do 70 dlaczego w tym moemcie nie zrobiono cesarki? położna nie wie co oznacza tak niskie tętno? lekarz też ? mamy im nadal ufać? to jeszcze nie jedno dziecko w tym szpitalu umrze.
Drogi czytelniku czy Ty uwazasz ze pacjentka czuje jak dziecko przestaje oddychac? I właśnie w tej sytuacji podłącza sie ją specjalnie do aparatury by była całonocna kontrola nad nią i dzieckiem(wtedy mogłaby napewno wezwać).Jednak lekarz tej nocy odłączył i położna również nie raczyła się zainteresować.........Ona została sama od GOdziny 1 do 5 rano !!! to samo mówi za siebie o 1 dziecko zyło o 5 już nie kiedy znowu pojawiła się "opieka"-----> w szpitalu się ma jakieś przerwy? przy kobiecie która może w każdej chwili urodzić? cóż personel chyba był bardzo zmęczony i musiał się wyspać.....

~Ciocia Julii (2008-12-10 16:35)
Ocena: 0 + | - Cytuj

W 100% zgadzam sięz Miśkiem. A mało tego, że zmarło dziecko, zagrożone było też życie matki! - może i ją wyprawiono by na drugi świat!!! Bo lekarz zadecydował, że powinna naturalnie urodzić martwe dziecko ( UWAGA:  może za dzień, dwa...) Gdyby nie interwencja męża i kategoryczne żądanie natychmiastowej cesarki... nie chcę myśleć co byłoby dalej!!! To są   fakty, a nie subiektywne odczucie. Poza tym konsylium lekarzy i pielegniarki   z kolejnej zmiany stwierdzili, że niedopuszczalne jest, aby tak długo zwlekać z cesarką, gdy słabnie tętno dziecka! !! Dziwne co"Magdaleno"??!!! Może oni też są subiektywni w swej ocenie??!!!

~Czytelnikk (2008-12-10 16:10)
Ocena: 0 + | - Cytuj

A skąd wiecie, że nie zrobiono żadnych badań? Przecież przy przyjęciu do szpitala robi się badania... A skoro w nocy się coś działo to dlaczego kobieta nie wezwała pomocy? Przeciez przy każdym łóżku jest dzwoneczek... Po co siejecie plotki? Skąd wiecie czy płód nie był chory? Poczekajcie na wyniki sekcji i dopiero potem komentujcie....
Młodszy starosta nie domagaj się tak bo w gacie popuścisz... Tobie bym wstrzymał pensję i dostęp do internetu za tak puste wpisy...

~misiek (2008-12-10 14:40)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Mowicie zeby czekac na wyjasnienie tej sprawy przez prokurature a ja mysle ze jezeli nawet bedzie to wina personelu szpitala to u nas i w calym naszym kraju sa takie uklady ze na pewno beda chcieli ukryc cala prawde....niestety taka jest prawda. A co do pozostawieniu pacjentki w zaawansowanej ciazy przez 4 godziny samej to jest sakandal! Personel chcial sie smacznie wyspac i odwalic swoje godziny i jak najszybciej pojsc do domu..

~loko (2008-12-10 14:04)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Zaniechanie działań to tez wina, a może sie myle?

pyzaty (2008-12-10 13:28)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Całe ta dyskusja o winie lub braku winy lekarzy/szpitala nie ma na razie najmniejszego sensu. Jedyne co jest teraz pewne, to śmierć dziecka i prowadzenie przez policję śledztwa w tej sprawie.

Ostatnia edycja 2008-12-10 14:16 przez pyzaty

~mała (2008-12-10 12:57)
Ocena: 0 + | - Cytuj

rzeka- w mojej rodzinie doszło do śmierci malutkiego dziecka więc wiem co się wtedy czuje i jaki to smutny okres...

~młodszy starosta (2008-12-10 12:41)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Patologie ciąży występują i nikt temu nie zaprzecza. Ale czy patologią społeczną czy też lekarską nie jest to, że kobieta i jej dziecko zostały pozostawione same sobie? Przecież wtedy dyżur nocny miał jakiś lekarz, który bierze za to ciężkie pieniądze!

Jako obywatel Raciborza wyrażam sprzeciw wobec jakimkolwiek podwyżkom dla personelu szpitalnego (również sprzeciw wobec rozmów pracowników z dyrektorem) do chwili wyciągnięcia konsekwencji wobec winnych tej sytuacji (zakończenia postępowania prokuratora i / lub zakończenia procesu)! Domagam się wstrzymania podwyżek oraz rozmów na ich temat do chwili wyjaśnienia sprawy samobójstw pacjentów innych szpitali (w tym raciborskiego)!

~rzeka (2008-12-10 11:23)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Mała - jak świat światem ludzie, a szczególnie pacjenci źle potraktowani maja prawo do oceny. A oceny jak wiesz bywaja różne i pozytywne i negatywne. Wiadomo, że chciałoby sie zawsze mieć te pozytywne. Najgorzej jak traktuje sie ludzi przedmiotowo rutyna bywa zgubna.
U mnie tez o malo co nie doszłoby do utraty dziecka, bo komus sie czegos nie chciało!

~mała (2008-12-10 10:46)
Ocena: 0 + | - Cytuj

zgadzam się w 100% z magdaleną. pochamujmy się w wydawaniu osądów i oczernianiu...

~Magdalena (2008-12-10 10:18)
Ocena: 0 + | - Cytuj

"Jest podejrzenie niedopełnienia obowiązków przez personel".... trzeba dodać że to wasze subiektywne "podejrzenie" a dopiero prokuratura badajac sprawe na podstawie dowodów, faktów stwierdzi, czy mozna komus przedstawic zarzuty... Poki co jest to oczernianie służby zdrowia, zeby nie powiedziec oszczerstwo.

~Ciocia Julii (2008-12-10 09:14)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Szanowna "Magdaleno" ciekawe, czy też wydawałabyś dojrzałe sądy jakby Ciebie osobiście dotknęła taka tragedia... a poza tym jest podstawa, żeby podejrzewać, że dziecko zmarło w wyniku niedbalstwa personelu - bo kto pozostawia bez opieki przez 4 godz. kobietę, gdy zbliża się termin porodu, a tętno dziecka słabnie ??? - nie trzeba być lekarzem, żeby wnioskować, że potrzebne jest natychmiastowe działanie! - cesarka obowiązkowa! I jeszcze jedno: nie jest to moje subiektywne odczucie, ale opinia kilku niezależnych lekarzy! Mamy XXI wiek i wyspecjalizowaną aparaturę medyczną( KTG), tylko się z niej nie korzysta! Ponadto  sprostowanie: nikt nie oskarża całego personelu, tylko jest podejrzenie co do nie dopełnienia obowiązków przez personel, który wówczas miał dyżur na tym oddziale! Oczywiście, że są lekarze i położne z powołania, ale takich właśnie zabrakło w nocy z 6/7 grudnia...

~mała (2008-12-10 08:29)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Wolałabym Żeby Nikt Nikogo Nie Oceniał  Dopóki Nie Zostaną Wyjaśnione Wszystki Aspety Sprawy.nikt Z Was Nie Był Świadkiem  I Tak Naprawdę Nie Wiemy Co Się Stało I Jakie Były Przyczyny Takiego Obrotu Sprawy. A Może Tam Działo Się Coś Złego Już Dużo Szybciej? Nie Znamy Sprawy Więc Nie Oceniajmy Pochopnie Personelu.jednak Fakt Pozostaje Faktem,że Jest To Bardzo Smutne. Smucimy Się Gdy Umiera Człowiek Ale Gdy Umiera Dziecko Smutek Sięga Graic Wytrzymałości.
A Co Do Personelu Na Oddziale To Wiem,że Praują Tam Bardzo Kompetentne Położne,z Wielkim Doświadczeniem I Sercem. Nie Wrzucajmy Wszystkich Do Jednego Worka... Uważam,że Oddział Nie Jest Taki Zły Jak Wszyscy Piszecie. Położne Są Wspaniałe. Pamiętajcie,że Wszyscy Jesteśmy Tylko Ludżmi...

~raciborzanin (2008-12-10 08:26)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Nawet jeśli "wina" była w naturze to nasi lekarze i tak nie mają się czym pochwalić ponieważ zaniedbują swoje obowiązki karygodnie, a szczególnie w raciborskim szpitalu.

~Magdalena (2008-12-10 07:53)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Jednye dwie mądre wypowiedzi i dojrzałe, pozbawione emocji, to od "Czytelnika" oraz PWG. Po prostu nie jeteście pozostali forumowicze lekarzami, nie znacie wyników sekcji zwłok, więc przestańcie od razu ferowac wyroki!!!! A zdanie "Cioci Julii" że lekarze wam dali ładny prezent na świtea jest juz przesadą. Pytam: A SKĄD KOBIETO WIESZ ZE TO WINA LEKARZY, PERSONELU??? Współczuję Ci ale poczekaj az będą znane przyczyny smierci tego dziecka.

~*** (2008-12-10 06:19)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Wyrazy Współczucia Dla Rodziców ...

~Czytelnikk (2008-12-10 06:08)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Widzę że nagle wszyscy są tu lekarzami i bez sekcji znają przyczyny zgonu! No gratuluję! Ale wyjasnijcie mi w takim razie dlaczego nikt z was nie pracuje w szpitalu skoro tak biegle potraficie zdiagnozować choroby czy przyczyny śmierci? W szpitalu od zawsze brakuje lekarzy więc jesli jestescie tak dobrzy jak by to wynikać miało z waszych wpisów to na 100% dostaniecie pracę...

~wspolczuje (2008-12-10 05:45)
Ocena: 0 + | - Cytuj

sam niestety cos wiem o tym. I nie bede sie rozpisywal i opisywal jak to się wszystko toczylo-ale napisze krotko totalna
OLEWKA ze strony personelu na oddziale patologii(jedynie siostra przełożona starała się cos robić i to doceniamy). I czytając poprzednie komentarze zgadzam się z nimi i niestety wracaja przykre wspomnienia
wspolczuje rodzicom i rodzinie tego niewinnego dzieckiatka

~raciborzanin (2008-12-10 05:32)
Ocena: 0 + | - Cytuj

To prawda, że mogło "zwyczajnie" dojść do obumarcia płodu z jakiegoś powodu, ale wtedy jeśli miała dobrego lekarza prowadzącego powinna wiedzieć o takim zagrożeniu.
Podejrzewam jednak, że faktycznie jest tutaj wina personelu ponieważ znam ich podejście do pacjenta i zdarzało mi się odwiedzać raciborski szpital z żoną. Na szczęście nie z powodu ciąży. Jeśli chodzi o patologie ciąży to kompletnie nie mają o tym pojęcia i to jest FAKT. Jeśli już ma ktoś takie problemy to polecam fundację GENOM w Rudzie Śląskiej, gdzie pracują fachowcy od patologii i szpital nr 2 w Rudzie Śl., gdzie pracują oni i wielu innych lekarzy. Tamten szpital nie jest nowoczesny, ale jeśli chodzi o personel to pracują tam odpowieni ludzie na odpowiednich stanowiskach i nasz raciborski personel nie dorasta im nawet do pięt. Niedawno z żoną straciliśmy naszego dzidziusia. Długo walczyliśmy i mieliśmy nadzieję do końca bo to ona umiera ostatnia.

~Ciocia Julii (2008-12-09 22:32)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Odnosząc się do komentarza osoby ukrywającej się pod pseudonimem PWG - chcę zauważyć, że  sama nie jest obiektywna ! bo podejrzewa matkę, że nie dbała o siebie i dziecko w czasie ciąży... otóż zapewniam tą mądralę, że BARDZO SIĘ MYLI !!! Nie znam nikogo kto by BARDZIEJ TROSZCZYŁ się o dobro maleństwa ! I nie życzę nikomu,żeby musiał przeżywać to co  przeżywają teraz rodzice dziecka, którzy swojemu kochanemu, z radością oczekiwanemu maleństwu,  musieli zamienić  ciepłe łóżeczko na zimną TRUMNĘ!!! Zdrowa, śliczna dziewczynka umarła, bo ktoś, komu powierza się swoje zdrowie i życie zapomniał, albo nie chciało mu się zrobić co do niego należy w odpowiednim czasie!!!  - choć zapewniali, że wszystko jest w PORZĄDKU!!!  Przecież matka czuje najlepiej czy jest w porządku czy nie.... uważam, że nie należy lekceważyć obaw matki bez względu na to czy rodzi po raz pierwszy czy dziesiąty bo każdy przypadek jest indywidualny i nie można podchodzić rutynowo do swojej pracy! Dziecko UMARŁO POD OPIEKĄ I KONTROLĄ personelu medycznego!!! W szpitalu może to jest kolejny przypadek czyjegoś niedbalstwa, a dla rodziców - niewypowiedziany ból na całe życie! SŁUŻBA ZDROWIA ZAFUNDOWAŁA TAKI PREZENT NA ŚWIĘTA!!!

~siostraaaa (2008-12-09 22:00)
Ocena: 0 + | - Cytuj

Tak Oczywiście Jest duzo patologii ciąży, chorób płodu itp, aczkolwiek prawdą jest to, że żadnych badań w szpitalu od 1 aż do godziny 5 kiedy stwierdzono,że płód jest martwy...to chyba nie wydaje sie nikomu normalne!! to jest szpital!! tam Przyjechała po pomoc.... nie czuła ruchów!! a zapewniano ją że wszystko wporządku...poza tym gdy ktoś mówi że dziecko jest za duże i nie mieści się w macicy to chyba coś znaczy-ale chyba lekarzowi wtedy nic to nie mówiło.

Dodaj komentarz
Strony: 1 2 3
szukanie zaawansowane
Dodaj nowy temat
Logowanie
Ostatnio dodane komentarze
Najdłuższe dyskusje
Ostatnio dodane w tym dziale
Najczęściej komentowane (ostatnie 60 dni)
Najaktywniejsi zarejestrowani komentatorzy
Statystyki
Katalog