POZDRO DLA ZAŁOGI ORP MIESZKO :)

Morfeusz

a kto zwyciezyl?

Pozdrowienia dla wszystkich uczestników i organizatorów Pływadeł.Impreza wspaniała.Zdjęcia spływu 2006 i 2007 są na stronie http://www.dziergowice.jpg.pl/

było zajefajnie,wioślarka płynie ze mną w najbliższym terminie.czy jcest jeszcze ktoś chętny ? WŁASCICIEL WIOSLARKI.

Pozdrawiamy z lotniskowca wszystkich uczestników Pływadła 2007. Było, że hej! Szacuneczek dla Czterech Pazernych i Pieca za stojącą postawę w pełnej gali przez 42 km spływu!!! To było coś!!!

pozdrawiamy wszystkich piratów! Tych którzy dopłynęli, a także tych co mieli mniej szczęścia [Jarek ;) ] Achoj!

Impreza zorganizowana na 5 miło spotkać ludzi z którymi nie widziałem się rok czasu.Doskonała atmosfera tylko brak odpowiedzialności jeżeli chodzi o alkohol.Dodatkowo z wielkim żalem dowiedziałem się,że jedno pływadło już na mecie w Koźlu zostało zdewastowane przez wandali i zastanawiam się gdzie były służby porządkowe, pozdrawiam stratną załogę i mam nadzieję,że mimo wszystkiego będziecie brali udział w Pływadłach 2008r.

Dlaczego są takie roszczeniowe? Bo to jest portal ludzi wiecznie z niczego niezadowolonych.

Chęć niesienia pomocy, podzielenia się tym co kto miał, pozdrowienia w trakcie spływu, sympatia i radość to oznaka więzi i radości z bycia w tej grupie ludzi. Słuchajcie Rybnik Wam bardzo dziekuje i pozdrawia. Do zobaczenia za rok.

Byliśmy na "pływadle" pierwszy raz, nie po ty aby zdobyć nagrodę tylko aby popływać, poczuć atmosferę spływu, poznać nowych ludzi i popatrzyć co może zdziałać nowa nieograniczona myśl twórcza. To co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania, wspaniałe pomysły, ogromna rozpiętość formy i treści a do tego wspaniali młodzi ludzie. Słuchajcie nie rozumiem dlaczego niektóre komentarze są w treści roszczeniowe. Życzyłabym sobie aby za rok popłynąc znowu i poczuć tą wspólną więź.

My równeż dziękujemy wszystkim uczestnkom i publiczności za wspanałą zabawę. Pozdrawamy Smerfetki załogę Kapcia, Pawła(Jo?Ny!) oraz tych od ciasteczek :)

wiadomo, że jeśli ktoś przekracza regulamin nie dostaje nagrody a tu pływa się dla przyjemności, nie dla nagród :) a kapoki to powinien być conajmniej jeden... gdyby ktoś pływał to by zrozumiał że to tylko zbędny bagaż

Tak oglądam te zdjęcia i faktycznie wszystkie żaglówki, wieże i maja wiecej niz 2,5m wysokości, (jedna wieża nie zmieściła sie pod mostem e kożlu), no i gdzie kapoki?

Pozdro dla wszystkich uczestników. Nam sie bardzo podobało, chyba za tydzień znowu popłyniemy, no moze tylko do dziergowic, bo później to juz tylko wiosłowanieeeee. ;)

dziekujemy.Spływ był świetny,tyle sympatycznych i pomysłowych ludzi,przemiła atmosfera oraz wspaniała przygoda:) mam nadzieje ze do zobaczenia za rok w tegorocznym składzie rzecz jasna:D

gratulacje dla smerfetek od załogi kry lodowej " iglo " jesteście wielkie podobnie jak większość bezalkoholowych załóg pływadeł szacuneczek i pozdrowienia

Gratuluje Smerfetkom. A tak szczerze to bym znowu popłynął, co prawda konstrukcje trzeba by było reanimować ale było super

Myśmy też płynęły same, bez alkoholu i dopłynęłyśmy nie ostatnie :D ciężko było pod Koźlem... no ale babki sobie poradziły :) wkońcu pierwsze kobiety, które samodzielnie pokonały Odrę na pływadle :)

To poniżej to nie jest głupia ironia. Po prostu impreza wporzo. Brawa WIELKIE dla uczestników i organizatorów oraz pięknych pływadeł.

BRAWA DLA ZAŁOGI I SAMEJ ŁODZI SUBMARIN!!! HIP, HIP HURA!!!

Submarin dopłynęło do końca i to się liczy. A początkowe problemy wynikały tylko i wyłącznie przez nieuwagę załogi innego pływadła, które złamało konstrukcję. Gdyby nie oni Submarin dopłynęło by w całości.

Submarin było najlepsze: po pierwsze brak alkoholu, po drugie dopłynęło do mety, po trzecie nie dopłynęło ostatnie(tak mówili), po czwarte to nie ich wina, że ktoś w nich uderzył i zniszczył  rufę.   

o przepraszam ale submarin w nieco okrojonej formie dopłynęło do samego końca po bardzo dzielnej walce załogi. Co prawda mieli około 30 min starty na mecie ale dopłynęli i to się liczy.

W kwestii rozmiarów nasza kra lodowa była budowana zgodnie z regulaminem i wymiary nie były przekroczone . pozostaje kwestia alkoholu zgadzam się z obserwatorem było za dużo jedno z pływadeł podczas parkowania na nocleg o mały włos nie połamało jednego z naszych leniwców dosyć mocno zdeżając się z naszą krą oczywiście załoga była mocno w stanie wskazójącym na spożycie . ogólnie sama impreza była dobrze zorganizowana i w przyszłym roku "leniwce" znowu wyruszą na tą wspaniałą przygodę pozdrawiam