...(żywych zwołuję, zmarłych opłakuję, pioruny kruszę).

Faktycznie na mieście o 21:37 nie dzwonił ani jeden dzwon a co dopiero dzwony. Czyżby nasi wielebni doszli do wniosku, że skoro dzwonili 2 lata temu jak i też przed rokiem to teraz jeśli mają bić dzwony to najlepiej niech sobie je świętej pamięci Ojciec Święty sam rozkołysze tak jak przy śmierci św. Aleksego kiedy dzwony w Rzymie same zaczęły dzwonić?. Przecież po to są dzwony i przypominają o tym inskrypcje *** na dzwonach "Vivos voco, Mortuos plango, Fulgura frango" ...

ja za rok juz na pewno na plac Długosza nie przyjdę... Ogłaszane było CZUWANIE a wyszedł mierny koncert...

Czonek, nie byłes jedyny, którego to wzięło. jeszcze dzisiaj gardło mi ściska na myśl o tym wczorajszym przeżyciu. I nie trzeba było organizatorów, funduszy i tej całej oprawy. Ludzie , którzy czuli potrzebę przyszli w to urokliwe miejsce, by w ciszy i skupieniu wspominać. Mam nadzieję, że z tego urodzi się nowa raciborska tradycja , taka spontaniczna, od serca. Już dziś wiem, że za rok znów będę chciał tam być !

W tym roku czuwanie aż tak mi się nie podobało. Zespół grał daremne piosenki, nawet nie można było wspólnie pośpiewać. A ten jeden gitarzysta skakał tam, jakby był nawiedzony. I w porównaniu do ubiegłego roku i sprzed dwóch lat, było bardzo mało ludzi, co mnie bardzo smuci :(

chyba nawet w rocznicę w godzinę śmierci dzwony nie biły w kościołach

a wczoraj wieczorem pod pominkiem JPII przy Kościele Matki Bożej było naprawdę cudownie, było koło setki osób. Ludzie przyszli i przyjechali nie wiadomo skąd ze zniczami i świeczkami, jedni na chwilkę inni zostali i tak stali w ciszy, o 21.37 ktoś tak jak umiał zainicjował barkę, ludzie zaśpiewali tak jak umieli potem było ojcze nasz, zdrowas mario, wieczny odpoczynek, że ja stary koń zryczałem się aż mi głupio było ludziom w oczy patrzeć i z tego płaczu chyłkiem do domu  na ostróg wracałem.

wszyscy święci:))w kościele na rynku o 18 było wczoraj mniej ludzi niż w niedzielę, a była to ostatnia msza w dniu śmierci Papieża.Przykre, że z roku na rok zapominamy o Nim, tak jak o jego naukach. Tak naprawdę czuwanie mogło się odbyć w rocznice śmierci, a nie w przeddzień, no tak bo było wolne:))U M organizator:nikt nic z siebie nie da w dniu pracy bo to by było za duże poświęcenie, dal mnie to był czysty lans w tą niedzielę!Tacy jesteśmy Polacy jak trwoga to do Boga, wtedy pamiętamy o nim:(

Ponieważ patronatem tego wieczoru jest UM Racibórz w tej uroczystości obowiązkowy udział powinien mieć radny Tadeusz Wojnar i jego była żona Krystyna W. z racji związku duchowego  z tragedią śmierci człowieka poprzez zamordowanie człowieka przez ich syna Dawida W.,a za którą nie ukoili żalu przed rodzicami zamordowanej.Radny Wojnar i p. Krystyno czy wy patrzycie w lustro!!!!!!!

Tak,zgadzam się z tobą!!Ciebie pierwszego jako pocisk!!!!!!!!!1

Ta obecna wiara katolicka w tym kraju przypomina fanatyzm arabski, muzumanski. Tylko czekać kiedy będą się zbroić i swoich przeciwników wysadzać w powietrze jak te Talibany.

Bardzo dobrze, że ludzie mogą się wspólnie modlić mając w głowach słowa, myśli wspaniałego teologa i filozofa naszego kochanego JPII. Inną sprawą jest to, że, źródło wykluczania zła i konfliktów nie spełnia swojej roli, gdyż nie sposób ogarnąć nienawiści, egoizmu i mściwości każdego z osobna. Każdy ma swoje racje i te jawne się integrują ze wspólnotą, a te ukryte potęgują grzech. Strach przed ujawnieniem swojego złego "ja" tworzy stagnację przed rozwojem, tym modyfikującym i refleksyjnym.

Maeloman, genialnie to podsumowałeś.

A czemuż tutaj wspominacie Frączka? Przecież on nie ma z tym nic wspólnego. Dla kogo JPII nie jest przewodnikiem i nie ma zamiaru się modlić, po prostu tam nie pójdzie. Ja pójdę, tym bardziej, że robi to Rogalski, prawdziwy duszpasterz, co się zowie.

gadacie na Frączka a to on przecież wszystko robi... Czy któryś z was byłby w stanie zasponsorować płytę?? Przypuszczam ze nie... W takim razie skoro placi to ma prawo wypromowac ja... i nie rzucajcie sie

Jeżeli ktoś sie powołuje na film "Testosteron" w tym temacie to gratuluje intelugencji..Podobają mi się czyjeś słowa wcześniej "jesli niechcesz to nie idź, nikt Cię tam siła nie ciągnie". Pozdrawiam i do zobaczenia dla tych, którzy sie wybirają.

TAM JA JESTEM POŚRÓD NICH". OBŁUDA KAŻDEMU GROZI I MNIE I TOBIE, I NIE MA CO ROZDZIERAĆ SZAT. NAJLEPIEJ SAMEMU STAWAĆ SIĘ DOBRYM I ZARAŻAĆ TĄ DOBROCIA INNYCH.

...TO PO CO OGLĄDASZ TELEWIZJĘ JAK CI SIE TO NIE PODOBA?SZKODA CZASU, LEPIEJ POCZYTAĆ DOBRE POZYCJE JPII.PONADTO CZYTANIE EWANGELII TO JEDNA RZECZ, ALE ŻYĆ NIĄ TO JEST DOPIERO HEROIZM. MODLENIE SIE NA BOKU ZE ŚWIECZKĄ TO TEZ NIE EWANGELICZNE BO PAN JEZUS POWIEDZIAŁ "GDZIE DWAJ LUB TRZEJ ZEBRANI SĄ W IMIĘ MOJE

zanegowania korzeni Europy - chrześcijaństwa. To ono powinno być fundamentem naszej cywilizacji! I temu powinno służyć takie czuwanie: ono ma nas umocnić w naszej wierze, wskazać właściwy azymut, na który powinniśmy obrać kurs naszego życia, umocnić naszą wiare, by nie być biernymi, tam gdzie dzieje się źle. Osobiście bardzo cieszę się na to spotkanie, choć pewnie co niektórzy proboszczowie nawet palcem nie kiwna, ale piać na Placu Długosza będą... Cóż, są i tacy...

Ludzie! Chwalebną rzeczą jest wspominanie zmarłych. Jeszcze piękniejszą czerpanie z ich dorobku. Pamiętać jednak należy, że JPII był papieżem prowadzącym ludzi do Boga i jego soba nie może przesłaniać tego, co najwazniejsze! Nie pochwalam budowania pomników, bo to nic nie daje, ale takie modlitewne czuwanie może pomóc nam, chcrześcijanom, tak często zagubionym, odnaleźć Boga, fundament naszej wiary i siebie. Być może dzięki nam, nie dojdzie do całkowitego

co do usmiechu swiata... swiat jest piekny, cudowny, warto zyc... ale boli mnie obluda i zawsze bedzie bolala

sadzac po jego zyciu i przbiegu pontyfikatu nie zyczylby sobie zeby ktos z niego robil bozka... koniec wywodu

to jest robienie kasy na kims na kim nie powinno sie tego robic... co do calej akcji w raciborzu- jest to niewatpliwie wazne wydazenie i pewnie sam sie wybiore, ale ja nie bede stal w tym tlumie, tym tumulcie ktory tam poszedl  "wspominac", a jak wroci nawet nie bedzie pamietac co kto do niego mowil,. stane sobie na uboczu zapale swieczke i poprostu odmowie Wieczny Odpoczynek, i Ojcze Nasz, tak od secra, bo Ten czlowiek zasluguje na cos szcerego a nie na hurt i przemyslowke

przepraszam... czy ja neguje Wiare, Ewangelie, i wogole cale Pismo Swiete??? wskaz mi chociaz jedno zdanie z wczesniej przytoczonych mowiace o tym. czytam Ewangelie ale co to ma do tego??? agresywny wpis???? a kto pisze duzymi literami??? nie mowie zaprzestaniu wspominania Ojca sw, ale jezeli te wspominki zaczynaja sie 29 marca a koncza 5 kwietnia w kazdej telewizji bez przerwy, kiedy stawia sie w Polsce 300 pomnikow (gdzie na calym swiecie jest 100 (sic!), to umowmy sie to nie jest zdrowe!!!

A MNIE BOLI TO ZE OCENIASZ INNYCH.JEŻELI SĄ CHORE CZASY TO TY SIĘ ZMIENIAJ. ZACZNIJ OD SIEBIE, A ZOBACZYSZ, ŻE SWIAT SIĘ DO CIEBIE USMIECHNIE I NIE BĘDZIESZ TAKI AGRESYWNIE PISAŁ.PA...