Dzięki za pozytywne reakcje... Zapraszamy na nasze witryny - kurde.art.pl i moloch.republika.pl Oczywiście z chęcią pojawimy się kolejny raz w Raciborzu :) pozdrawiam!

No, kurde-moloch to jakiś odjazd . Częściej powinni w Racku bywać

Ciesze się, że takie imprezy moga sie dziac na końcu swiata i że ma je tu kto organizować (ASK). Mnie najbardziej podobał się drugi wspólny koncert grup kurde i moloch, będący improwizacja do własnoręcznie nakręconego filmu niemego. Nowy motyw, choć oparty na starym korzeniu (film niemy nawiązujący do horrorów z poczatków kina) - świetna hybryda. Nie wiedziałem, że tak blisko nas mieszkają i tworzą artyści takiego ducha, którzy niczyn nie ustepują artystom z krakowskiego art-audio festivalu...

Spoko filmik i muza tez spoko. Poza kilkoma problemami natury technicznej impreza udana,podobala mi sie i jestem zaskoczony mile frekwencja.Musze przyznac,ze Koniec Świata staje sie naprawdę fajnym miejscem spotkan kosmopolitycznych ludzi.Bardzo mi odpowiada ta amtosfera.Spoko był Kurde/Moloch i spoko Iwulsky.Brakowalo w Racku takiego świeżego tchnienia.