Wszytsko ok, ale niektórzy nauczyciele szykanują uczniów, udając że tylko żartują. Moja polonistka Sordyl z II LO przekręcała moje nazwisko regularnie na "Brurdel". Uważam, ze przeginała.

Kuratorium najwidoczniej  nie ma co  robic, ze ***  się zajmuje. To jest chore jezeli  na tym  ma polegać ich  praca. A nauczycielom z poczuciem humoru  w tych czasach  powinno się przyznać nagrodę!

Najlepsze jeszcze dodatkowo jest to, że w kraju panuje rzekoma wolność słowa, więc nie rozumiem jak kuratorium może się przyczepić do tego, co mówią nauczyciele.

Z całym szacunkiem, "interwencja" (o ile można tak to nazwać) kuratorium w takiej sprawie to jedna wielka KPINA. Uważam, że kuratorium powinno zajmować się istotnymi dla uczniów sprawami, a nie, mówiąc kolokwialnie pierdołami. To gruba przesada. Skoro pomysł był od zawsze, to dlaczego nagle zaczęło to komuś przeszkadzać? Poza tym istnieją setki stron z cytatamiczy to szkół średnich, czy uczelni wyższych. Skoro strona służyła rozrywce młodego pokolenia, to dlaczego ich się ogarnicza? Absurd w biały dzień i gruba przesada. I jak już ktoś prędzej wymienił, kuratorium niech zajmie się faktycznie WAŻNYMI dla uczniów sprawami. Władza jest dla ludzi, a nie ludzie dla władzy... Czyż nie tak?
P.S. Ręce już opadają, brak słów...

ja najbardziej lubiłem tych nauczycieli, co mieli ciety język i potrafili mnie tak zjechac, że wstyd mi było na nich spojrzec, a jednoczesnie modliłem sie w duchu zebym zapamietal kazde slowo, bo tak inteligentnie to robili.

Świetne! Ironia, autoironia, czasem groteska - ot zycie szkoły.

Humor humorem, ale pewnej granicy nauczyciel nie powinien przekraczać. Nauczyciel jest od tego żeby uczyć, a nie żeby się kumplować z uczniami i być przez nich lubianym - takie zakumplowanie nieodłącznie musi prowadzić do upadku dyscypliny na lecji!

uczniom i tak już się wystarczająco obrzydza szkołę, pewnie gdyby nie nauczyciele z humorem i ciekawym podejściem do życia to nikt by już nie przychodził do tych zimnych, nudnych budynków, podsumowaując - co cały system edukacji oferuje  ? -> nic, uczeń się uczy tylko od naprawdę dobrych, zabawnych, charyzmatycznych nauczycieli

Niestety, ujawnianie pewnych wyrwanych z kontekstu powiedzeń i zachowań nauczycieli może tymże nauczycielom narobic poważnych kłopotów. Prosty przykład, sugerowanie, że nauczyciel stawia podczas jednej lekcji temu samemu uczniowi cztery oceny niedostateczne  jest wystawianiem tego nauczyciela na poważne perypetie. warto się najpierw głeboko zastanowić, zanim jakieś sprawy z lekcji bedzie sie upubliczniało. A jak nauczyciele zaczną prezentować w sieci różne uczniowskie "ciekawe" teksty i zachowania? Co wtedy będzie? Interwencje rodziców? Rzecznika Praw Ucznia? Sprowadzanie tv?

Kurcze przestańcie i kuratoria tak samo... jeśli jest w Was troche z człowieka to wiecie że to są żarty... za takich nauczycieli sie Kocha szkołe i po latach wraca sie myślami do tego.... Ja chodziłem do Mechanika 6 lat i ciesze sie z tej szkoły bo nauczyciele mają dobre humory... wiadomo, nie lubimy ludzi którzy nie znają sie na żartach... sami nauczyciele też nie chcą być sztywniakami i też chcą być lubiani... JESTEŚMY LUDŹMI... JEŚLI BĘDZIE TAKA POTRZEBA TO BĘDE BRONIŁ TEJ SZKOŁY!!!!!! I NAUCZYCIELI Z DOBRYM HUMOREM!!!!!

Boże, jaka przesada... Jesteśmy dorosłymi ludźmi i nie czujemy się demoralizowani żarciszkami nauczycieli. Nie mamy po 10 lat, że ktoś z nauczycieli może nas urazić takimi tekstami albo spowodować, że zejdziemy na złą drogę... Mamy swoje poglądy i skoro takie rzeczy wrzucamy na facebooka to dlatego, że umiemy się z nich śmiać, a nie dlatego, że wzywamy kuratorium, bo potrzebujemy pomocy. Najlepiej zrobić haję o pierdoły, podczas gdy młodzież jest wiecznie zestresowana, nie dając sobie rady z przeładowanym programem. Tego problemu już szanowne kuratorium nie dostrzeże. Pieprzone mydlenie oczu.

Dokładnie, nauczyciel musi znaleźć język, którym dotrze do ucznia, kuratorium przesadza, roboty by się chycili a nie!

To przecież nie jest tak, że nauczyciel ma być sztywny jak słup. Jakby szkoła nie miała nauczycieli z takimi swoimi powiedzonkami, to lekcje byłyby po prostu nudne. Co to za pomysł, by kuratorium miało karać naszych ulubionych nauczycieli? Wydawało mi się, że czas cenzury i powszechnego wpływu na to, co ktoś ma robić i mówić już minął.

czy ,,PRokuratorium,, ?
Czy ,,oni,, w tych KATOwicach kuż naprawdę roboty nie mają ...?
ps.: a może raciborscy uczniowie JEDEN , WSPÓLNY ,,facet book,, z CYTATAmi by założyli ?

tekst nr 13 z mechnika najlepszy XD

Kuratorium niech tak nie stroszy piórek, bo nauczyciel powinien być autorytetem, ale również partnerem, znaleźć z uczniem wspólny język. Tekst świetne. Ja ze swoich lat pamiętam przysłowiotwórcze szaleństwa naszej matematyczki "to jest pestka w morzu potrzeb", "to nie jest żaden kokosowy makabryczny interes" etc.:)

Wow, w naszych szołach średnich mamy więcej profesorów noż na Harvardzie