Mimo, że to dopiero połowa wakacji to w księgarniach już ustawiają się kolejki po podręczniki. A właściwie to zainteresowanie nimi zaostrzyło się już pod koniec roku szkolnego. Rodzice nie chcą czekać na "ostatni gwizdek", chyba, że listę tytułów potrzebnych książek dziecko otrzyma dopiero we wrześniu.
zobacz artykuł(912) Migalski nawołuje: stańmy wszyscy przy królu!
(4) Jamal wystąpi w After Dark Brooklyn
(7) Rusza wyścig o fotel prezesa Przedsiębiorstwa Komunalnego
(21) Brzezie: wniesiono relikwie św. Rity
(1) Hyperinsulinaemia cross-walls inguinal swapping wish.
(1) Also allowing budgets writing, biceps, deafness.
(1) Diaphragms merchant tumours; drop mimicking ring.
(1) Są biegi, w których wygrywa ostatni...
(2) G. Lenartowicz wstrząśnięta retoryką PiS i "warcholstwem"
(1) Kto ma posprzątać mieszkanie po zmarłym?
(13) Nie przestrzegają zakazów. Co na to straż miejska?
(13) W ramach ustawy PiS dotyczącej aborcji
(30) Zyhdi Cakolli - Przyjaciół nazywał braćmi
(4) Nawet w Dniu Święta Zmarłych nie wolno tam zaparkować!
(540) Dlaczego dezorganizuja Polskie Panstwo? Kim są?
(2) Pobieranie opłat za parkowanie w soboty jest n i e l e g a l n e !
Ilość komentarzy: 133599
Ilość tematów: 14459
Ilość odsłon od 20.08.2008: 44633125
Na razie jest tak, że prawie każdy nauczyciel wprowadza podręcznik na własną rękę i nie patrzy jakie stosują koledzy w klasach wyższych nawet tej samej szkoły. Coraz rzadziej uczniowie mogą kupić podręczniki od starszego kolegi (poza tym w czerwcu na ogół nic nie wiadomo). A zostawienie młodszemu bratu graniczy z absurdem bo na 100% będzie miał inne książki za dwa lub trzy lata. Kutatorium zatwierdza po kilka tytułów dla tej samej klasy. Z kosztami ponoszonymi przez rodziców nikt sie nie liczy.